Quillingowe układanki
Wpadłam po uszy w kręcenie paseczków quillingowych. Często przyrzekam sobie, że przez jakiś czas nie sięgnę po igłę i paski, ale nic z tego. Zawsze trafi się okazja, żeby nie dotrzymać danego sobie słowa. Tak jest i teraz. Moja droga koleżanka szła na emeryturę, kocha zwierzaki, postanowiłam więc coś jej poukładać na pamiątkę wspólnie spędzonych lat w pracy.
Przy tej okazji chciałabym Wam przybliżyć jak powstaje taki obrazek.
Ma to być głowa lwa.
Pierwszy etap |
Kolejny... |
Bardzo dużo kręcenia i układania elementów a ja wyszło?..podzielcie się ze mną swoimi spostrzeżeniami .
Czekam na wasze opinie.
0 komentarze