Przed zbliżającymi się świętami szukamy inspiracji na dekorację. Zdobimy bombki, robimy stroiki, myślimy jak będzie wyglądało nasze drzewko bożonarodzeniowe. Ja znalazłam sposób na choinkę. Postanowiłam zrobić ją sama. Będzie pięknie prezentować się jako stroik na stole.
Pierwszy sposób jest stary jak świat, ale jakże urokliwy. Muszelkowa choinka.
Na stożku kartonowym przyklejony jest klejem na gorąco makaron.Muszelki, jedna obok drugiej, piętro po piętrze utworzyły drzewko. Czas na zdobienie. Złota farba w sprayu i koralikowe perełki imitujące bombki zwieńczyły dzieło. Choinka szydełkowa. Wykonana słupkami z włóczki Nako Baby. Wzór zaczerpnięty ze strony https://diyhandmadecraft.blogspot.com/2017/12/choinka-na-szydeku-diy.html.
Drzewko ozdobiłam brokatem w kleju i perełkami. Na czubku umieściłam fantazyjną gwiazdki.
Następny pomysł na nietypowy stroik , to choinka w spódniczce. Stożek kartonowy został owinięty wełną moherową. Ozdobą jest tiulowa spódniczka , buciki z włóczki i sznur koralików.
Kolejna propozycja - choinka zrobiona z filcu. Stożek kartonowy owinięty czerwonym filcem,ozdobiony perełkami samoprzylepnymi, złotą nitką i gwiazdą betlejemską również wykonaną a filcu. Podstawą są buciki z włóczki.
Druga odsłona poprzedniej choinki.
Jak widzicie pomysłów na świąteczne drzewka jest całe mnóstwo. Odrobina wyobraźni, trochę materiałów kreatywnych i niepowtarzalne ozdoby mogą znaleźć się w Waszych domach.
Zachęcam do tworzenia takich ozdób i pokazywania ich wszystkim.
Jeśli uda się Wam zrobić podobne cudeńka pochwalcie się nimi. Czekam na zdjęcia waszych dzieł i komentarze,co sądzicie o takich stroikach.
Koniec listopada. Jeszcze tylko miesiąc do Świąt Bożego Narodzenia. Już najwyższy czas, aby pomyśleć o ozdobach choinkowych. Tym razem urzekły mnie bombki przestrzenne 3D . To coś innego, ale jakże pięknego.
Patrząc na tego rodzaju ozdoby, przypomniał mi się czas, kiedy byłam dzieckiem i otrzymałam magiczną kulę. Zamknięty bajkowy świat, w którym padał śnieg kiedy się nią potrząsnęło.
To zainspirowało mnie do zrobienia podobnych bombek.
W tym poście chciałabym pokazać Wam jak można ozdobić bombki. Technik jest bardzo dużo, malowane farbami, wyszywane, dziergane na drutach, szydełku i wiele innych. Dziś przedstawię Wam techniki: makramową, temari, szydełkowo-koralikową oraz quillingową.
Z chwilą kiedy mój syn dorósł przyznam , że nie bardzo interesowałam się jakich ulubieńców w postaci maskotek mają małe dzieci. Teraz wiem, że to był błąd. Wielokrotnie wspominałam o inspiracjach, skąd one się biorą i kto podpowiada co można zrobić na szydełku. Tak - to dzieci.
Mają mnóstwo pomysłów i własne ulubione postacie. Oglądając bajki , marzą o tym, aby mieć na własność ich bohaterów.
Minionki, pełne szalonych pomysłów stworki podbijają od dawna serca najmłodszych widzów filmów animowanych. Dzieciaki przepadają za nimi. Sympatycznych rozrabiaków oglądając w telewizji nie da się przytulić, położyć w łóżeczku. W tej sytuacji babcia Ania biegnie na ratunek. Kilka godzin z szydełkiem w ręku i marzenie spełnione. Bob i Kevin gotowi do sprawiania radości dzieciom.
Czy poznajecie to sympatyczne zwierzątko? Tak to alpaka. Przemiły, południowoamerykański ssak z rodziny wielbłądowatych.
Hodowana jest w wielu miejscach świata. W Polsce stała się również bardzo popularna. Powstało wiele miejsc, gdzie można zobaczyć ją z bliska, a nawet pogłaskać i przytulić się do niej. Jest bardzo przyjazna człowiekowi.
Kiedy zaczynałam zabawę z robótkami ręcznymi, nie miałam pojęcia jak dużo potrzeba narzędzi pomagających w tych pracach. Igły różnych grubości, szpilki, rozdzielacze oczek i wiele innych "przydasi". Wierzcie mi tego jest bardzo dużo. Gdzie to trzymać, jak organizować sobie stanowisko pracy?
Znalazłam na to sposób - igielnik. Małe podręczne narzędzie, stojące blisko i w każdej chwili gotowe do pomocy.
Mój pomocnik to filiżanka. Nie tylko spełnia swoją rolę, ale także cieszy oko.
Jej zielone oczka zachęcają do pracy.
Jest niewielka, ma 7 cm wysokości i 10 cm średnicy.
Jak wiele jest tematów na zabawki z włóczki, Nieraz trudno jest się na coś zdecydować. Świetną inspiracją są dzieci. To one podpowiadają, czym chcą się bawić. Robiąc maskotki, zdałam sobie sprawę,jak mało tworzyłam zabawek dla chłopców. Laleczki, misie, pieski i kotki - tym bawią się dziewczynki ,lecz mnie potrzeba czegoś męskiego. W tym wypadku przyszedł mi z pomocą wnuczek mojej znajomej. Pasją małego mężczyzny są autobusy. Kocha nimi jeździć, zna marki pojazdów i jak się dowiedziałam, bardzo chciałby mieć taką zabawkę.
Czas wakacji minął. Troszkę zatęskniłam za robótkami szydełkowymi. Długo nie zaglądałam do swojego magicznego kosza z włóczką. Pora zabrać się za pracę. Mam tyle pomysłów do realizacji.
Zwierzątka to wdzięczny temat. Milusińskie zabawki do przytulania szczególnie dla dziewczynki.
Wybór padł króliczki.
Maskotka ma ok. 25 cm wysokości. Wykonana jest z włóczki przeciwalergicznej dla dzieci. Ubrana w żółtą sukieneczkę i buciki tego samego koloru. Jak na panienkę przystało, jej główka ozdobiona jest kokardkami.
Następny wzór to również króliczek. Nieco inny, ale równie słodki.
Zabawka wielkości 35 cm, również zrobiona z wełny dla dzieci. Kokardka na głowie i kolorowe ubranko dodają jej uroku .
Obie maskotki są mięciutkie, przyjazne dzieciom. Myślę że dadzą im wiele radości.
Urlop to czas na odpoczynek. Pogoda dopisuje, słonko świeci a mnie przychodzą do głowy nowe pomysły. W tym roku odpoczywam na działce , na której jest jeszcze tyle do zrobienia. Zacieniony kącik potrzebował trochę koloru. Zawsze marzyłam o dzbanie, z którego wypływa strumyk wody. Wymyśliłam więc dekorację ogrodową.
Mała Natka rośnie, coraz bardziej ciekawa jest świata i tego co ją otacza. Grzechotki, misie, inne zwierzątka wzbudzają jej zainteresowanie. Babcia Ania bierze się więc do pracy.
Małe rączki - niewielkie zabawki.
Grzechotka, to odpowiednia rzecz dla takiego malucha. Oczywiście wszystko w czarno - białym kolorze.
Odpowiednim wzorem wydała mi się panda.
Mięciutka, lekka zabawka wykonana jest z wełny przeciwalergicznej, przeznaczonej dla dzieci.
Jeden wieczór i malutka miała swoją pierwszą ekologiczną grzechotkę.
Życie jest piękne, kiedy spotyka nas szczęście. Po raz kolejny zostałam szczęśliwą babcią. Wnusia jest słodka. Zastanawiałam się co zawieść, jadąc na pierwsze spotkanie z maleńką. Pomysłów było wiele. Wybór padł na buciki. Nie mogłam się jednak zdecydować jakie one mają być, adidaski czy coś bardziej dziewczęcego. Zrobiłam więc oba rodzaje.
Były koty, czas na pieska. Szydełkowa maskotka wysokości 18 cm. Przemiły zwierzak nazwany Baby Pluto. Kiedy go zobaczyłam serce zabiło mocniej. Pomyślałam, czy dam radę to zrobić?
Jak nie spróbuję, nigdy się nie dowiem. Wiele razy słyszałam dewizę: nie ma takiej rzeczy, czego człowiek nie zrobi, kiedy bardzo tego chce.
Oczywiście potrzebna była mi pomoc w formie schematu. Znalazłam go na stronie www.amiguruames.blogspot.com.
Krok po kroku, element po elemencie powstawał mały piesek. Efekt osiągnęłam po zeszyciu elementów w całość. Czerwony języczek i obróżka dopełniły dzieła.
Wpadłam po uszu w robieniu zabawek szydełkowych. Wciąż staram się udoskonalić sztukę amigurami. Wcześniej nie pisałam nic na ten temat, teraz to naprawiam.
Amigurami to japońska sztuka szydełkowania zabawek. Z definicji dowiedziałam się, że są to najczęściej zwierzątka, postaci z filmów, gier. Przedstawiają cechy ludzi, ich niezadowolenie lub radość, złość, szczęście. Do amigurami zalicza się maskotki, które mają nieproporcjonalne głowy w stosunku do ciała, małe rączki i nóżki, duże oczy. Tą technikę nazywają "chibi".
Po moich zabawkach nie widać tych cech, ale wszystko jeszcze przede mną.
Kocham zwierzaki i założyłam, że zrobię ich kilka.
Świnka Peppa szał wśród dzieciaków. Wielu moich znajomych opowiadało, jak ich dzieci i wnuki reagują na filmy z tą świnką, jak ogromną popularnością cieszą się pluszaki.
Przyszło mi na myśl, że fajnie byłoby zrobić taką zabawkę z włóczki na szydełku. Do tej pory maskotki które dziergałam miały ok. 12 cm. Teraz chciałam zrobić coś większego. Zaopatrzyłam się we włóczkę odpowiednią dla dzieci. Znalazłam też opis, jak wykonać zabawkę.
Nie raz przekonałam się, że obrazki wykonane techniką quillingową są wspaniałym prezentem na różne okazje. Zbliżały się czwarte urodziny siostrzenicy mojej koleżanki. Zatroskana przyszła do mnie po radę, jak można upamiętnić ten dzień. Po krótkich informacjach czym interesuje się jubilatka, wybrałyśmy temat prezentu. To Myszka Minnie.
Zobowiązałam się zrobić obrazek myszki.
Kręcenia paseczków było co niemiara. Obrazek bardzo pracochłonny wielkości kartki A4. Kokardkę i sukienkę myszki ozdobiłam półperełkami samoprzylepnymi.
Szukając tematów szydełkowych, natknęłam się na coś nowego. Frywolitka - cóż to takiego. Odnalazłam wiadomości na ten temat, pooglądałam filmiki na youtube.
Frywolitka to rodzaj koronki, nazywanej koronką czółenkową. Wykonuje się ją z cienkiej nici bawełnianej, jedwabnej, poliestrowej za pomocą specjalnych czółenek, igły i szydełka. Dzięki użyciu cienkiej nici, całość wygląda bardzo delikatnie, choć równocześnie jest niezwykle trwała. Podstawowymi elementami frywolitek są węzły, słupki i pikotki, za pomocą których tworzy się kółka i łuczki. Najczęściej spotykanymi wyrobami frywolitkowymi są serwetki, kołnierzyki, wstawki koronkowe i biżuteria.
Kupiłam igłę do frywolitki (czółenko wydawało się zbyt skomplikowane) i zaczęłam wiązać węzełki i tworzyć łuczki. Za chwilę doszły pikotki (pętelki na każdym łuczku). W ten sposób powstała bardzo prosta bransoletka.
Czas wziąć się za zabawki z włóczki. Wcześniej już próbowałam je robić. Nie wyszły rewelacyjne, jednak sumiennie trenowałam.
Maskotki są niewielkie. Mają około 11do 12 cm. Wykonane z włóczki przeciwalergicznej, przeznaczonej dla dzieci. Można uprać je w pralce, ponieważ wypchane są specjalnym do tego celu przeznaczonym wypełniaczem.
Owieczka, milutki przytulasek w sam raz do rączki malucha.
W poprzednim blogu przedstawiłam Wam kolekcję moich pisanek. Pora żeby wykonać coś, w czym będę mogła je wyeksponować. Skoro jajka, to może koszyczek lub inny stroik, który będzie można postawić na stół wielkanocny.
Zrobiłam jajo z wełny i nici, usztywniając je klejem do drewna. Świetnie sprawdził się w tej sytuacji.
Nawijając na balon tak przygotowaną wełne nadałam odpowiedni kształt.
Właśnie uświadomiłam sobie, że już rok jestem z Wami. W pierwszym wpisie pokazałam swoje pierwsze pisanki.
Tak zaczynałam - prosty decoupage i dżety. Dziś patrząc na to czuję sentyment.
Ale dość wspomnień - praca czeka.
Na te święta będą również pisanki , tylko w innym stylu. Do strojenia użyłam wstążek i elementów ozdobnych, związanych z Wielkanocą - piórek i pasmanterii. Jajo w koszyczku ze wstążki. Powstało techniką "karczocha"
Czułam mały niedosyt w wyplataniu techniką makramową. W poście "Bransoletki makramowe" jako ozdoby do plecionki użyłam małych perełek. Dziś dołączyłam beading (koralikowanie). Jest to technika pracy z drobnymi koralikami za pomocą igły i nici. Powstaje piękna biżuteria, zabawki, ozdoby do odzieży.
Moja bransoletka zamiast kamienia wplecionego w sznurki ma rozetkę zrobioną beadingiem.
Niedawno spotkał nas zaszczyt uczestniczenia w uroczystości zaślubin.
Przyszło mi na myśl zrobienie czegoś, co Państwo Młodzi zechcieli by postawić w miejscu widocznym, aby przypominało im ten piękny dzień i cieszyło oko.
Długo szukałam pomysłu, a było ich bardzo dużo. Wybór padł na kran. Tak , dobrze czytacie "KRAN" ,z którego płynie strumień pieniążków.
Zbliżają się urodziny mojej mamy. Kwiaty lub prezent kupiony w sklepie to nie to, co chciałabym jej podarować. Wymyśliłam obraz, który z całą pewnością zrobi na niej wrażenie.
Magia świąt za nami,lecz nie tylko jest ona w choince, ozdobach, daniach które przygotowaliśmy.
Magię można spotkać w tym co tworzymy.
Oglądając książkę natknęłam się na obrazek, który mnie zachwycił. Wyobraziłam go sobie w technice quilingowej. Jak wcześniej wspominałam, sposobów skręcania pasków jest wiele. W tym wypadku paski stawiane są poziomo. Trudna sprawa, ale do tego elfa pasowało najlepiej. Wydrukowałam bazę i zabrałam się do pracy.
Pierwszy etap (kolorowanie, układanie włosów i skrzydeł)