Znalazłam na to sposób - igielnik. Małe podręczne narzędzie, stojące blisko i w każdej chwili gotowe do pomocy.
Mój pomocnik to filiżanka. Nie tylko spełnia swoją rolę, ale także cieszy oko.
Jej zielone oczka zachęcają do pracy.
Jest niewielka, ma 7 cm wysokości i 10 cm średnicy.
Mimo jej małych rozmiarów, mieści wiele elementów.
Po pewnym czasie okazało się, że brakuje miejsca na igły i szpilki. Zrobiłam więc coś większego. Lampka nocna ma 20 cm wysokości i 16 cm średnicy u podstawy. Jej słodka buzia poprawia humor, a przy tym mieści wiele więcej narzędzi.
Teraz mogę spokojnie pracować mając wszystko pod ręką.
Zachęcam Was do tworzenia tego typu maskotek, które nie tylko służą do zabawy ale także pomagają w pracy. Mogą również stać na stoliku jako ozdoba, a narzędzia mamy poukładane.
0 komentarze