Haftowane obrazki
W swoich poczynaniach rękodzielniczych staram się zmieniać techniki i rodzaj swoich prac. Krowa z poprzedniego postu troszkę mnie zmęczyła. Czas odpocząć od szydełka. Powróciłam do haftowania. Kilka nowych wzorów i powstała nowa kolekcja. Tematyka jest bardzo różna, zwierzaki różnych ras, portrety i odrobina bajki.
Koty to również wdzięczny temat. Piękne oczy, dumna sylwetka , a czasem najlepszy milusiński.
Pies trafił się tu zupełnie przypadkiem. To prezent dla teścia mojego syna. Starałam się uchwycić podobieństwo do straconego, ukochanego przyjaciela. Czy mi się to udało?
Oryginał
Kopia
I w końcu portrety. Baletnica, smukła w pięknej, zwiewnej, nieco fantazyjnej sukni.
Ostatnim obrazem jest wizerunek Chrystusa w koronie cierniowej.
Do tej pracy zainspirowała mnie koleżanka, prosząc o to, bym spróbowała wyhaftować taki obraz.
Efekt jest piorunujący. Żadna fotografia nie odda tego co postrzega ludzkie oko i jakie wywołuje emocje. W dziedzinie fotografii mało wiem i moje sprytne ręce tego nie ogarniają. Widać to na wielu zdjęciach, za co jest w tym miejscu czas na przeprosiny za nieraz nieudolne fotografie. Mam nadzieję, że Wasza wyobraźnia pomaga w niedostrzeganiu tych mankamentów.
0 komentarze