Jak co roku, po świętach mam maleńką pustkę w głowie. Przyznam, że trochę znużyło mnie szydełko i wstążkowe elementy. Z ochotą wracam do koralików. Śledząc poprzednie posty ( jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, gorąco zachęcam), prezentowałam Wam bransoletki makramowe, szydełkowe i bombki, z wykorzystaniem koralików TOHO. Teraz postanowiłam wkroczyć na wyższy poziom techniki. Z pomocą internetu uszyłam muchę.
2
komentarze